Dyrektor generalny Boeinga Dave Calhoun zapowiedział ustąpienie z funkcji z końcem roku. Ma to związek z ciągłymi problemami związanymi z bezpieczeństwem samolotów tego producenta.
Oprócz głównego szefa Boeinga odejdą: prezes firmy, który już zapowiedział, że nie będzie się starał o reelekcję, oraz kierownik działu samolotów komercyjnych. Boeinga od pięciu lat nękają problemy z produkowanymi przez niego maszynami. W tym czasie doszło też śmiertelnych katastrof z udziałem modelu 737 Max w 2018 i 2019, w których zginęło 346 osób. Wszystkie problemy doprowadziły do wielokrotnych uziemień ze względów bezpieczeństwa i łącznych strat w wysokości ponad 31 miliardów dolarów.
W dzisiejszym liście do pracowników Boeinga Dave Calhoun nazwał ostatni incydent na liniach Alaska Airlines „przełomowym momentem dla Boeinga”. W trakcie lotu oderwały się boczne drzwi i powstała ogromna dziura. Dyrektor generalny zapewnił, że firma wróci na ścieżkę ożywienia gospodarczego i stabilności oraz naprawi wszystkie błędy.
