W połowie grudnia w Los Angeles odbędzie się wielka aukcja 175 osobistych rzeczy Marilyn Monroe. Wśród nich jest list, który otrzymała od swojego biologicznego ojca Charlesa Stanleya Gifforda. To jedyny ślad związany z ich kontaktami, o jakim wiadomo. To, że ten biznesmen był ojcem Monroe udało się udowodnić dopiero niedawno dzięki badaniu DNA. Dom aukcyjny przypuszcza, że kartka osiągnie cenę od 2 do 3 tysięcy dolarów. Niezwykłą korespondencję przez przypadek odkrył pracownik Julien’s Auctions, gdy przygotowywał przedmioty Monroe do licytacji. Oprócz listu, wielbiciele talentu aktorki będą mogli kupić także jej sukienki, szminki, cienie do powiek, sztuczne rzęsy, dokumentację medyczną czy książeczkę czekową.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na alert@polskieradio.com tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!