USA zaostrzają walkę z koronawirusem

Stany Zjednoczone wprowadzają kolejne restrykcje dla pracowników federalnych. Ma to zapobiec rozchodzeniu się wariantu koronawirusa Delta. Amerykańskie Centrum Kontroli i Prewencji Chorób w wewnętrznym dokumencie informuje tymczasem, że nowy wariant COVID-19 jest znacznie groźniejszy niż do tej pory sądzono.

Prezydent Joe Biden po raz kolejny ostrzegł, że pracownicy federalni w USA muszą się liczyć z częstym testowaniem i nowymi restrykcjami, jeśli nie będą zaszczepieni. Takie wymogi wprowadza właśnie armia.

Prezydent Biden zaapelował też do władz stanowych o wprowadzenie nagród po 100 dolarów dla każdej osoby, która zechce się zaszczepić. Prosił też Amerykanów, by zgodnie z nowymi zaleceniami władz sanitarnych nosili maski w przestrzeniach zamkniętych. “Musimy nosić maski, by chronić siebie nawzajem i zatrzymać rozchodzenie się wirusa” – mówił.

Amerykańskie Centrum Kontroli i Prewencji Chorób w wewnętrznym dokumencie poinformowało tymczasem, że wariant Delta może rozchodzić się jeszcze szybciej niż sądzono, równie łatwo jak ospa. Eksperci twierdzą, że mogą go przenosić zarówno osoby zaszczepione jak i niezaszczepione.

W USA w pełni zaszczepiło się 57 procent osób dorosłych. Największy odsetek takich osób jest wśród starszych Amerykanów, powyżej 65. roku życia.