Były amerykański prezydent Donald Trump odwiedził w środę południową granicę USA. Towarzyszyło mu 31 republikańskich kongresmenów oraz gubernatorzy stanów Teksas, Nowy Meksyk i Arizona. Powodem wizyty był trwający od 6 miesięcy kryzys na granicy amerykańsko-meksykańskiej.
Podczas swojego wystąpienia w Weslaco, Donald Trump skrytykował politykę imigracyjną administracji Joe Bidena. Były prezydent podkreślił, że za jego kadencji granica z Meksykiem była bezpieczna. Teraz, po jej otwarciu jest bardziej niebezpieczna niż kiedykolwiek w naszej historii. „Jeśli nie masz granicy, nie masz kraju” – powiedział Donald Trump. Według byłego prezydenta, otwarcie granicy przez prezydenta Joe Bidena i wstrzymanie budowy muru doprowadziło do niekontrolowanego napływu nielegalnych imigrantów. Tylko od października 2020 roku, na granicy USA z Meksykiem zatrzymano ponad milion osób.
Donald Trump, który w środę spotkał się także z przedstawicielami służb granicznych i specjalnych jednostek do walki z gangami narkotykowymi, poparł projekt budowy muru na terytorium Teksasu autorstwa gubernatora tego stanu Grega Abbotta.
