Lotniska w Stanach Zjednoczonych w tym O’Hare w Chicago monitorują pasażerów wracających z Chin pod kątem nowego wirusa. Jak potwierdziły władze pierwszy przypadek zachorowania spowodowanego koronawirusem stwierdzono w stanie Waszyngton. Pacjent niedawno wrócił z Wuhan, gdzie doszło do wybuchu epidemii.
Obecnie wirus rozprzestrzenił się już do co najmniej czterech innych krajów. Oprócz Chin i Stanów Zjednoczonych przypadki zachorowań zanotowano w Tajlandii, Japonii i Korei Płd. Już w ub. tygodniu pasażerów wracających z Chin monitorowały lotniska: Kennedy w Nowym Jorku oraz w Los Angeles i San Francisco. Dziś Departament Zdrowia do tej listy dołączył O’Hare w Chicago i lotnisko w Atlancie.
Pasażerowie wracający z Wuhan będą mogli przekroczyć granicę tylko na tych lotniskach. Nowy wirus należy do tej samej rodziny wirusów co wirus wywołujący SARS – zespół ciężkiej ostrej niewydolności oddechowej. W wyniku epidemii SARS w latach 2002-2004 zmarły 774 osoby.
