Po niszczycielskim trzęsieniu ziemi z 6 lutego w Turcji odnotowano 33 tysiące wstrząsów o różnej mocy, informuje Dyrekcja Zarządzania Katastrofami i Sytuacjami Kryzysowymi (AFAD).
W wyniku trzęsień ziemi z początku lutego, które dotknęły południową Turcję i północno-zachodnią Syrię, zginęło ponad 52 tys. osób. Około 2 i pół miliona przesiedlonych osób mieszka w prowizorycznych obozach. Tureckie władze zapowiedziały śledztwa i rozpoczęły masowe aresztowania deweloperów i wykonawców, których budynki nie wytrzymały wstrząsów i całkowicie się zawaliły. W tej części świata zabudowa urbanistyczna z reguły nie spełnia norm sejsmologicznych.
Praprzyczyną występowania trzęsień ziemi jest ruch płyt tektonicznych. W tym regionie, na styku Bliskiego Wschodu i Europy, poruszają się: od południa płyta arabska, od północy eurazjatycka. Te naciskają na soczewkę w postaci mikropłyty anatolijskiej, która jest wypychana do góry.