Białoruski prezydent Aleksandr Łukaszenka we wtorek rozpoczyna wizytę w Chińskiej Republice Ludowej. Na oficjalnej stronie samozwańczego prezydenta Białorusi czytamy, że rozmowy “będą dotyczyć rozwoju współpracy handlowej, gospodarczej, inwestycyjnej i humanitarnej, realizacji wspólnych projektów na dużą skalę, współdziałania w dziedzinie politycznej, odpowiedzi na najpilniejsze wyzwania w obecnej sytuacji międzynarodowej”.
Wczoraj, w rocznicę rosyjskiej pełnoskalowej inwazji na Ukrainę, ministrowie spraw zagranicznych Chin i Białorusi odbyli rozmowę telefoniczną. Ministrowie zwrócili szczególną uwagę na sytuację na Ukrainie i omówili chińskie inicjatywy pokojowe mające na celu uregulowanie kryzysu. Zgodzili się, że nie ma alternatywy dla pokojowego rozwiązania konfliktu na Ukrainie” – czytamy w oficjalnym komunikacie białoruskiego MSZ.
Wczoraj Chiny wezwały wszystkie strony wojny na Ukrainie do zaprzestania działań zbrojnych. W swoim 12-punktowym planie pokojowym Pekin podkreślił, że konieczne jest rozpoczęcie negocjacji, zniesienie jednostronnych sankcji oraz zagwarantowanie eksportu ukraińskiego zboża. Chińskie władze konsekwentnie nie określają rosyjskiej agresji na Ukrainę mianem wojny. W dokumencie przeciwstawiono się użyciu broni nuklearnej, wezwano też do zawieszenia broni i podjęcia dialogu przez Rosję i Ukrainę. Chiny proponują porzucenie „zimnowojennej mentalności”, co miałoby oznaczać, że „bezpieczeństwo jednego z państw nie powinno być osiągnięte kosztem innego” lub „wskutek rozwoju paktów militarnych”.
Sekretarz generalny NATO z rezerwą przyjął chiński plan pokojowy w sprawie Ukrainy. Wczoraj Jens Stoltenberg powiedział w stolicy Estonii Tallinie, że Chiny nie są zbyt wiarygodne, bo nie były dotąd w stanie potępić nielegalnej inwazji przeciwko Ukrainie. Przypomniał, że na kilka dni przed inwazją Chiny zawarły porozumienie z Rosją. Z kolei przewodnicząca Komisji Europejskiej powiedziała, że Pekin nie przedstawił planu pokojowego, a jedynie pewne założenia. “Trzeba je widzieć na określonym tle i to jest tło, w którym Chiny już opowiedziały się po jednej ze stron, deklarując przyjaźń z Rosją” – powiedziała Ursula von der Leyen.
Ukraińskie władze stale monitorują przegrupowania wojsk rosyjskich i białoruskich na obszarze Białorusi. Przestrzegają również przed możliwością przekazywania przez Państwo Środka broni i amunicji krajowi-agresorowi.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!