Rząd Nowej Zelandii po raz trzeci w historii ogłosił stan wyjątkowy na terenie całego kraju. Powodem tej decyzji jest cyklon Gabrielle, który wywołuje rozległe powodzie, osunięcia ziemi i potężne fale oceaniczne na Wyspie Północnej. Wprowadzenie stanu wyjątkowego jest niezbędne, aby służbom dać odpowiednie narzędzia do wsparcia poszkodowanych.
Dotychczas w Nowej Zelandii stan wyjątkowy był wprowadzony dwa razy — po trzęsieniu ziemi o sile 6,3 w Christchurch w 2011 roku i na początku pandemii COVID-19.
We wtorek cyklon Gabrielle znajdował się 100 kilometrów na północny wschód od Auckland i przesuwał się na południowy zachód. Organizacja meteorologiczna MetService poinformowała, że najgorsze opady przeszły już nad Auckland, ale teraz zaczną zalewać tereny na południe od miasta.
Cyklon przyniósł ulewne deszcze, powodzie i wichury na Wyspie Północnej. Wiele osób nie ma prądu, drogi są zamknięte, a niektóre miejscowości są całkowicie odcięte od świata.
