Tajwan wydłuży do 12 miesięcy obowiązkową służbę wojskową. Do tej pory poborowi spędzali na szkoleniu 4 miesiące. Decyzja związana jest z rosnącym zagrożeniem ze strony Chin kontynentalnych. Wczoraj miało miejsce największe w historii wtargnięcie przez chińskie siły powietrzne do strefy obrony przeciwlotniczej Tajwanu. Nieoficjalną granicę pomiędzy wyspą a kontynentem przekroczyły 43 chińskie samoloty.
Prezydent Tajwanu, noszącego wciąż oficjalną nazwę Republiki Chin, Ing-wen Tsai podkreśliła, że tylko silna armia może być gwarantem demokracji i wolności oraz tego, że wyspa nie stanie się polem bitwy.
Zmiany mają wejść w życie od 2024 roku. Poborowi przejdą także intensywniejsze szkolenia, między innymi ćwiczenia strzeleckie według instrukcji bojowych używanych przez siły amerykańskie oraz z obsługi potężniejszej broni, w tym systemów obrony przeciwlotniczej Stinger oraz rakiet i pocisków przeciwpancernych.
Chieh Chung, naukowiec z think tanku National Policy Foundation z siedzibą w Tajpej oszacował, że wydłużenie służby może dać dodatkowe 60-70 tysięcy żołnierzy, którzy wesprą zawodowych członków armii. Według szacunków, w 2027 roku i później zawodowych żołnierzy będzie około 165 tysięcy.
Prezydent Ing-wen Tsai osobiście nadzoruje modernizację wojska, opowiadając się za ideą „wojny asymetrycznej”. Chodzi o to, aby siły Tajwanu były bardziej mobilne, zwinne i trudniejsze do zaatakowania.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!