W Iranie powieszono czterech mężczyzn, którzy mieli rzekomo szpiegować na rzecz Izraela. Poinformowały o tym państwowe media.
Według informacji mediów do egzekucji miało dojść w niedzielę. Czterech mężczyzn zostało powieszonych za rzekomą współpracę z Mossadem. Irański wymiar sprawiedliwości twierdzi, że skazani mieli otrzymywać instrukcje od izraelskiego agenta, rezydującego w Szwecji. Miał on im dostarczać kryptowalutę i szkolić ich, jak posługiwać się bronią i niszczyć dowody zbrodni.
Czterech mężczyzn powieszono po tym, jak sąd oddalił apelację w ich sprawie. Równocześnie sąd skazał trzech innych domniemanych szpiegów na kary więzienia.
Iran i Chiny to dwa kraje, w których dokonuje się największej liczby egzekucji na świecie. Organizacje praw człowieka i ONZ wielokrotnie apelowały do irańskich władz o zaprzestanie stosowania kary śmierci.
Wszystko to dzieje się w czasie, gdy od ponad dwóch miesięcy Irańczycy wychodzą na ulice w antyrządowych protestach. Co najmniej kilkaset osób zginęło w brutalnie tłumionych przez siły bezpieczeństwa demonstracjach po śmierci 22-letniej Iranki, która nie miała zakrytych włosów.
