Ben Hodges, były dowódca generalny armii Stanów Zjednoczonych w Europie powiedział, że Rosji coraz bardziej brakuje czasu, żołnierzy i amunicji. W związku z tym w ciągu 10 dni Rosja straci zdolność do prowadzenia aktywnych działań wojennych. Natomiast Ołeksij Arestowicz, doradca szefa sztabu prezydenta Ukrainy uważa, że wojna skończy się nie później niż w maju.
Zdaniem Bena Hodgesa po pierwszych porażkach Rosja przeszła na wojnę na wyczerpanie. – Ich celem jest więc niszczenie miast i mordowanie cywilów – zauważa wojskowy. Uważa on także, że Rosjanie, bez dodatkowego czasu, żołnierzy i amunicji w ciągu 10 dni stracą zdolność do prowadzenia aktywnych działań wojennych.
Podobną opinię przedstawia Ołeksij Arestowicz, doradca szefa sztabu prezydenta Ukrainy. Pytany, kiedy skończy się wojna, Arestowicz odparł: „myślę, że nie później niż w maju, na początku maja powinniśmy osiągnąć porozumienie pokojowe. Możliwe, że będzie to dużo szybciej, podałem najpóźniejszy termin”.