Prezydent Joe Biden przyznał, że Stany Zjednoczone rozważają dyplomatyczny bojkot przyszłorocznych zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie. Do bojkotu wezwało ponad 180 organizacji humanitarnych oraz członków Kongresu zaniepokojonych łamaniem przez Chiny praw człowieka.
“To jest coś co rozważamy” – tak prezydent Joe Biden odpowiedział na pytanie o możliwy bojkot dyplomatyczny planowanych na luty przyszłego roku zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Tego rodzaju protest nie oznaczałby wycofania z zawodów amerykańskich sportowców. Na olimpiadzie nie pojawiliby się jednak dyplomaci i przedstawiciele władz Stanów Zjednoczonych.
Kilka dni temu doszło do wirtualnego szczytu Joe Biden – chiński prezydent Xi Jinping, którego celem było obniżenie napięcia w relacjach Waszyngton- Pekin. Biały Dom poinformował później, że Joe Biden podniósł w rozmowie takie kwestie jak łamanie praw Ujgurów Sinciangu oraz działania wymierzone w ruchy prodemokratyczne w Hong Kongu, a także sytuacja w Tybecie. To właśnie te kwestie są powodem apelu o bojkot wystosowanego przez organizacje broniące praw człowieka oraz parlamentarzystów obu amerykańskich partii politycznych.
