Amerykańskie Dowództwo Sił Kosmicznych monitoruje fragment chińskiej rakiety „Długi Marsz 5”, który w okolicach weekendu ma spaść na Ziemię. Pentagon poinformował, że nie ma planów jego zestrzelenia. Miejsce potencjalnego uderzenia w Ziemię nie jest znane.
Rakieta „Długi Marsz 5” wyniosła w kosmos elementy przyszłej chińskiej stacji orbitalnej. Dwudziestodwutonowy jej fragment pędzi po orbicie z prędkością ponad 27 tysięcy kilometrów na godzinę powoli zbliżając się do Ziemi. Dokładnego miejsca upadku, który ma nastąpić między 8 a 9 maja, w tej chwili nie da się przewidzieć. Amerykanie śledzą lot ale nie będą podejmować próby jej zniszczenia. „Nie mamy planów zestrzelenia tej rakiety. Mamy nadzieję, że nikt nie odniesie obrażeń, że spadnie do Oceanu albo w innym odludnym miejscu” – powiedział sekretarz obrony USA Lloyd Austin pytany o chińską rakietę podczas konferencji prasowej w Pentagonie.
Zapytany czy amerykańskie siły zbrojne mają zdolności zestrzelenia spadającego silnika Austin odpowiedział: „Jak wiecie mamy zdolności do wielu rzeczy ale nie planujemy jego zestrzelenia” – dodał szef Pentagonu. Nie wskazując bezpośrednio na Chiny, Lloyd Austin powiedział, że każdy kto prowadzi operacje w kosmosie powinien to robić w sposób bezpieczny.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!