Kolejny dzień pracy międzynarodowej grupy ekspertów WHO w chińskim Wuhan, gdzie pod koniec 2019 roku wykryto pierwsze ognisko koronawirusa. Dziś naukowcy przeprowadzali wywiady z pracownikami lokalnego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorób, które jako pierwsze podejmowało działania na rzecz walki z ogniskiem koronawirusa w Wuhan.
Wizyta w wuhańskiej instytucji odpowiedzialnej za nadzór epidemiczny trwała cztery i pół godziny – najdłużej z dotychczasowych spotkań grupy międzynarodowych ekspertów w Wuhan. Wczoraj naukowcy odwiedzili m.in. targ owoców morza, który uznawany jest za pierwotne ognisko koronawirusa. Wcześniej nielegalnie sprzedawane były na nim także dzikie zwierzęta. Ani WHO ani też chińskie władze nie ujawniają programu wizyt grupy naukowców. Ich misja ma pomóc w odpowiedzi na pytanie o przyczyny pandemii. Zdaniem części analityków, w rok od rozpoczęcia pandemii eksperci WHO mają ograniczone możliwości dotarcia do źródłowych informacji. W chińskich realiach zostanie im pokazane jedynie to, na co zezwolą chińskie władza.
Eksperci – ze względu na obowiązujące obecnie w Chinach restrykcje epidemiczne – mają ograniczone możliwości kontaktu z mieszkańcami Wuhan. Izolowani są również od dziennikarzy. Chińskie władze twierdzą, że koronawirus nie pochodzi z Chin. Do tej pory nie przedstawiono jednak żadnych dowodów na poparcie tej tezy.
