Spotkanie wysokich rangą dyplomatów z Chin i USA na Hawajach zostało ocenione przez władze w Pekinie jako “konstruktywne”. Chińskie MSZ w specjalnym oświadczeniu jednocześnie zaapelowało do Amerykanów, aby przestali mieszać się w sprawy Hongkongu, Xinjiangu i Tajwanu.
Rozmowy na Hawajach miały przełamać impas w relacjach Pekinu i Waszyngtonu. Na Hawajach spotkali się były szef chińskiej dyplomacji Yang Jiechi oraz amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo. Relacje Chin i Stanów Zjednoczonych w ostatnim czasie uległy znacznemu pogorszeniu.
Chiny uważają, że naprawa relacji jest możliwa, o ile Stany Zjednoczone będą szanowały stanowisko Chin w kluczowych dla rządu w Pekinie sprawach. Waszyngton krytykuje jednak chińskie władze za podejście do pandemii, łamanie praw człowieka w Xinjiangu czy też plany przyjęciaustawy o bezpieczeństwie narodowym Hongkongu, która zdaniem USA narusza zobowiązania Chin wobec tego regionu. Pekin uznaje te kwestie za swoją wewnętrzną sprawę i sprzeciwia się amerykańskiej ingerencji.
Prezydent USA Donald Trump zapowiedział jednak, że jeśli ustawa ograniczająca możliwość krytyki władz w Hongkongu zostanie przyjęta, region ten zostanie pozbawiony specjalnych przywilejów gospodarczych. Yang Jiechi po rozmowach z Pompeo stwierdził, że współpraca obu mocarstw to jedyne właściwe rozwiązanie.
