Do Hamburga przybyli pierwsi amerykańscy żołnierze, którzy wezmą udział udział w ćwiczeniach Defender Europe 2020. To największe od 25 lat manewry NATO z udziałem amerykańskich jednostek bazujących na co dzień za oceanem.
Wczoraj wieczorem w porcie w Bremerhaven zacumował okręt “Endurance” z amerykańskim uzbrojeniem i sprzętem wojskowym. Dziś ponad trzystu amerykańskich żołnierzy wylądowało na lotnisku “Fuhlsbuettel” w Hamburgu. To obsługa ciężkiego sprzętu, który przypłynął do Bremerhaven.
W ćwiczeniach Defender Europe 2020 weźmie udział 20 tysięcy żołnierzy stacjonujących na co dzień w USA razem ze sprzętem wojskowym. W sumie w manewrach będzie uczestniczyć około 37 tysięcy wojskowych. Będą się one odbywać w siedmiu krajach, w tym w Polsce.
Przeciwko ćwiczeniom w pobliżu granic Rosji protestują politycy niemieckiej lewicy. Poseł tej partii Alexander Neu nazwał je “zbędną prowokacją, która może groźnie eskalować”. Z kolei poseł Zielonych Tobias Lindner powiedział, że należy unikać działań, które mogą popsuć relacje z Rosją. Odpowiadając na te zarzuty szef natowskiego dowództwa logistycznego, generał Martin Schelleis, oświadczył, że tylko poprzez takie ćwiczenia można utrzymać wysoką sprawność wojskową.
Zarówno Bundeswera jak i policja przyznaje, że liczy się z protestami przeciwko ćwiczeniom na niemieckiej ziemi. Dziesiątki organizacji pacyfistycznych, lewicowych, a także ekologicznych zapowiada w najbliższych dniach wiele akcji protestacyjnych.
