Premier Donald Tusk zapewnił, że Koalicja Obywatelska i on osobiście będą stanowczo dążyli do uchwalenia ustawy zapewniającej prawo do bezpiecznej aborcji. Podczas rady krajowej KO szef rządu powiedział, że jest to podstawowe prawo człowieka, aby kobiety mogły bez obaw decydować o swoim ciele i macierzyństwie.
Donald Tusk mówił, że w tej sprawie nie uważa argumentów koalicyjnej Trzeciej Drogi za wystarczająco mocne, a prawa kobiet nie podlegają jego zdaniem negocjacjom ani referendom. Powiedział, że kwestia nie ma również związku z osobistymi poglądami poszczególnym obywateli, ale z tym, aby rząd nie decydował za kobiety w tak ważnych sprawach.
Donald Tusk podkreślił, że nie chce doprowadzać do konfliktów wewnątrz koalicji rządzącej. Zaapelował do Trzeciej Drogi, aby nie narzucała innym swojego poglądu w sprawie aborcji, ponieważ większość polskich kobiet chce zmian w prawie.
W Sejmie złożono trzy projekty dotyczące aborcji – autorstwa Koalicji Obywatelskiej, Lewicy i Trzeciej Drogi. Dwa pierwsze kluby proponują, aby przerywanie ciąży było możliwe do 12 tygodnia bez podawania przyczyn. Trzecia Droga chce, aby aborcja była możliwa w przypadku wykrycia nieodwracalnych wad płodu. Obecnie aborcja jest możliwa, gdy dziecko zostało poczęte w wyniku czynu zabronionego lub zagrożone jest życie lub zdrowie matki.
Prace nad projektami miały rozpocząć się na zakończonym dziś posiedzeniu Sejmu. Marszałek Szymon Hołownia przełożył jednak podjęcie sprawy najpóźniej na 11 kwietnia, po pierwszej turze wyborów samorządowych.
