O 18:00 zakończył się pierwszy dzień przesłuchania byłego wicepremiera w rządzie PiS Jarosława Gowina przez komisję śledczą do zbadania legalności wyborów prezydenckich w maju 2020 roku.
Jarosław Gowin zeznał między innymi, że od początku sprzeciwiał się organizacji wyborów a także, że doświadczał nacisków, które miały zmusić go do zmiany decyzji.
Po przesłuchaniu Jarosław Gowin powiedział, że jego postawa była związana z obawą o zdrowie Polaków, a nie – jak sugerowali posłowie PiS – z próbą przewrotu politycznego. “Nie po to podawałem się do dymisji by obalać rząd, tylko po to by zapobiec katastrofie jaką byłyby wybory kopertowe” – powiedział były wicepremier.
Przewodniczący komisji śledczej poseł Dariusz Joński z KO po przesłuchaniu podkreślił, że zeznania Jarosława Gowina dotyczące organizacji wyborów kopertowych, w pełni ujawniają mechanizm rządów Prawa i Sprawiedliwości. “Stał za pomysłem Pan Bielan, który nie był w rządzie, był wtedy europosłem. Namawiał do tego Jarosława Kaczyńskiego, który również nie był w rządzie. Jak widać decyzje były podejmowane poza KPRM. To co zastanawia to fakt, że główni politycy rządu byli sceptyczni wobec wyborów i pod naciskiem te decyzje były zmieniane” – powiedział przewodniczący komisji śledczej Dariusz Joński.
Wiceprzewodniczący komisji poseł Waldemar Buda z PiS wątpi we wiarygodność byłego wicepremiera i uważa, że jego zeznania miejscami były niejasne. “Miała być bomba jest kapiszon. Nie powiedział nic szczególnego. Co zastanawiające, nie mówił też o tym co mówili jego rozmówcy. Pan Michał Kamiński mówił, że byłby świetnym marszałkiem. Spotkali się u niego w domu. Jarosław Gowin pamięta spotkanie, pamięta rozmówców ale nie pamięta tych ofert. Powątpiewam w jego wiarygodność” – powiedział Waldemar Buda.
Dziś, przed Jarosławem Gowinem na pytania członków komisji odpowiadał Prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych profesor Robert Flisiak.. Ekspert powiedział, że najbezpieczniejszą formą głosowania w tamtym czasie byłoby nieprzeprowadzenie wyborów. Podkreślił, że z każda mogła skutkować zwiększeniem zachorowalności na COVID-19.
Drugi dzień przesłuchania Jarosława Gowina zaplanowany był w przyszłym tygodniu, dziś komisja zdecydowała jednak, że przesłuchanie będzie kontynuowane jutro od 10:00.
KOMENTARZE