Polityka

Polska: politycy o projekcie nowelizacji ustawy dot. m.in. elektrowni wiatrowych

30/11/2023 0 komentarzy

Projekt zmiany ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła zawiera obok zapisów zamrażających ceny dla odbiorców indywidualnych wprowadza również zapisy liberalizujące zasady budowy farm wiatrowych. Wnioskodawcy – posłowie KO i Polski 2050 mówią o potrzebie nadrobienia czasu w rozbudowie Odnawialnych Żródeł Energii, politycy PiS, którzy w poprzednich kadencjach Sejmu znacząco ograniczyli możliwość budowy wiatraków, mówią o “tworzeniu eldorado dla niemieckich firm” i nazywają sprawę “aferą wiatrakową”. 

Projekt ustawy zakłada zamrożenie cen prądu, gazu i ciepła dla gospodarstw domowych i podmiotów wrażliwych do końca czerwca 2024 roku. W projekcie założono też utrzymanie proporcjonalnych obecnych limitów zużycia i utrzymanie grup objętych ochroną. Ponadto zaproponowano przywrócenie obliga giełdowego. 

Projekt zakłada m.in. normy hałasu dla elektrowni wiatrowych i związane z tymi normami minimalne odległości od terenów zabudowy mieszkaniowej, zagrodowej, rekreacyjnej i mieszkaniowo-usługowej. Dla maksymalnego emitowanego hałasu elektrowni do 103 decybeli, to 300 metrów. Dla zabudowy jednorodzinnej to 400 metrów. 

Paulina Hennig-Kloska z Polski 2050 tłumaczyła podczas konferencji prasowej, że “celem nadrzędnym zaproponowanych w projekcie nowelizacji zmian jest zapewnienie Polakom taniego i czystego prądu oraz odzyskanie przez nasz kraj suwerenności energetycznej”. Dodała, że nowe przepisy mają służyć nadrobieniu czasu, kiedy w Polsce był wstrzymany rozwój energetyki wiatrowej na lądzie. Z kolei Borys Budka z KO zapowiedział, że zostanie zgłoszona poprawka, która zwiększy minimalną odległość wiatraka od zabudowań do 500 metrów przy utrzymaniu wymogów akustycznych. Autorzy projektu jednocześnie podkreślają, że jest to propozycja, nad którą będą pracować w komisji sejmowej, a do prac zaproszeni będą też przedstawiciele organizacji pozarządowych i mieszkańców. 

Projekt krytykują politycy klubu Prawa i Sprawiedliwości i premier Morawiecki. Szef rządu napisał, że to “afera wiatrakowa”. Dodał, że “bez konsultacji, bez analiz, bez przygotowania politycy PO i Polska 2050 chcą ustawić wielkie turbiny przy domach Polaków”. Rzecznik PiS Rafał Bochenek zarzucił autorom projektu, że zmiany dotyczące elektrowni wiatrowych zostały wprowadzone w projekcie ustawy dotyczącej wsparcia odbiorców energii. “To niezgodne z zasadami prawidłowej legislacji, bo proponowane zmiany w sposób fundamentalny uderzają we własność prywatną Polek i Polaków!” – napisał.

Były wiceminister klimatu, obecnie minister w Kancelarii Premiera Jacek Ozdoba z Suwerennej Polski mówił podczas konferencji prasowej, że zaproponowane przepisy dotyczące wiatraków umożliwiają ich stawianie bliżej rezerwatów, parków narodowych i zabudowy wielorodzinnej. W jego ocenie, to “afera wiatrakowa, którą trzeba wyjaśnić”. Polityk pytał też, kto jest faktycznym autorem tych przepisów. “Kto przyniósł do parlamentarnej większości lobbystyczne przepisy” – zastanawiał się Jacek Ozdoba. Mówił też, mogą one prowadzić do wywłaszczenia ludzi pod budowę farm wiatrowych. 

Z kolei Sebastian Kaleta również z Suwerennej Polski sugeruje związek między ułatwieniami w budowie elektrowni wiatrowych a kłopotami finansowymi niemieckiego producenta turbin wiatrowych “Co ciekawe, zbiega się z informacjami o wielkich kłopotach finansowych niemieckich firm wiatrakowych, głównie Siemens Energy, która specjalizuje się w produkcji wiatraków. Ostatnio rząd niemiecki udzielił jej wielomiliardowej pomocy finansowej. Jedyną transzą KPO, której Komisja Europejska nie zablokowała Polsce, jest ta na budowę wiatraków.” – napisał Sebastian Kaleta w serwisie X.

Poseł PiS Jacek Sasin z kolei odniósł się do głównego przesłania ustawy – zamrożenia cen. “W projekcie ekipy Tuska i przyległości nie ma mrożenia cen energii dla małych i średnich firm. Tak, to ta sama ekipa, która w kampanii reklamowała się jako głos małego i średniego biznesu. Amatorzy od frazesów w kampanii” – napisał Jacek Sasin w serwisie X.

Obecnie obowiązujące przepisy, wprowadzone nowelizacją ustawy z marca tego roku, przewidują, że minimalna odległość turbin wiatrowych od zabudowań ma wynosić 700 metrów, a nie jak wcześniej 10-krotność maksymalnej wysokości turbiny, tzw. reguła 10H. Z kolei ta reguła, wprowadzona w 2016 roku zatrzymała rozwój lądowej energetyki wiatrowej. 

campaign

POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!

NAPISZ: [email protected] – WYŚLIJ SMS: 224-493-8626

campaign

ZOSTAW KOMENTARZ

AKTUALNOŚCI
up
09 Feb
NEWS
Dziś wielkie sportowe święto w USA. FINAŁ Super Bowl
09 Feb
NEWS
Dzwońcie do naszego radiotonu od 7.00AM do 7.00 PM - 847.593.1030
09 Feb
NEWS
Radioton Daru Serca. Mamy już 264 000 dolarów dla chorych dzieci
down
Najnowsze Wiadomości
Dla chorych dzieci już 264 000 dolarów! Wielki sukces Polonii, Polskiego Radia 1030 i Radia Deon 104.7FM
USA mają częściowo wznowić finansowanie programów pomocy medycznej
Kosmiczne śmieci zagrożeniem dla lotnictwa w Stanach Zjednoczonych