D. Tusk: dobrze byłoby nie przedłużać procesu powoływania rządu

Lider opozycji Donald Tusk uważa, że nie można przedłużać procesu powoływania rządu i przekazywania władzy. “Jasne jest, kto ma większość” – powiedział w Brukseli szef Platformy Obywatelskiej. Jego kandydaturę na premiera poparli też liderzy Trzeciej Drogi oraz Lewicy, które wraz z Koalicją Obywatelską dysponują w Sejmie 248 mandatami.

Donald Tusk oświadczył, że kwestia szybkiego powołania rządu wiąże się z możliwością odblokowania unijnych funduszy dla Polski. Jak dodał, prezydent ma swoje uprawnienia, a jego zadaniem nie jest “w żaden sposób wpływać” na decyzje głowy państwa. “Mogę powiedzieć, szczególnie po tym, co wczoraj i dziś usłyszałem tutaj w Brukseli, że czas jest bezcenny w tej chwili dla Polski” – powiedział Donald Tusk. “Dobrze byłoby nie przedłużać tego procesu ponad ewidentną potrzebę, ponieważ (…) od tempa zależy, ile i kiedy Polska dostanie pieniędzy” – dodał kandydat opozycji na premiera.

Donald Tusk przekonywał, że do otrzymania pierwszych funduszy w ramach Krajowego Planu Odbudowy wystarczą Polsce pierwsze decyzje nowego rządu, stworzonego przez formacje opozycyjne. Jak stwierdził, w tym przypadku “nie będzie potrzebne zakończenie procesu legislacyjnego”, a więc na przykład podpis prezydenta pod ustawą. “Konkluzja jest taka – jeśli prezydent szybko uzna fakty i realia, że były wybory z jakimś znanym wszystkim wynikiem, że jest większość w parlamencie, i pozwoli tej większości utworzyć szybko rząd, to gwarantuję, że to będzie oznaczało szybkie wypłacenie Polsce środków finansowych z KPO” – zadeklarował lider opozycji.

Donald Tusk ocenił również, że “nie jest rolą prezydenta” recenzowanie czy uczestniczenie w tworzeniu umowy koalicyjnej. W ten sposób szef PO odniósł się do słów prezydenta Andrzeja Dudy, który podkreślił, że nie ma formalnej umowy koalicyjnej między KO, Trzecią Drogą i Lewicą i między innymi dlatego jest jeszcze czas na decyzje w sprawie obsady rządu.

Prezydent poinformował również, że dwoma kandydatami na premiera są Mateusz Morawiecki i Donald Tusk. Przekazał ponadto, że pierwsze posiedzenie Sejmu zostanie zwołane na poniedziałek 13 listopada.