Chcemy pokoju na Ukrainie, ale nie na rosyjskich warunkach – mówił w Luksemburgu minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau, na zakończenie spotkania szefów dyplomacji 27 krajów.
Wojna na Ukrainie była jednym z głównych tematów spotkania. Minister Rau zgodził się ze słowami szefa unijnej dyplomacji, że Rosja nie chce pokoju, go gdyby chciała, to wycofałaby się z Ukrainy, a Ukraina nie może przystąpić do negocjacji pokojowych, bo jej terytorium jest zajęte. Szef polskiego MSZ-tu podkreślił, że ostatnie inicjatywy pokojowe na przykład Chin, czy Brazylii nie mają poparcia Europy.
„Stanowisko państw europejskich jest jednoznaczne – pokój tak, ale nie dla samego pokoju, tylko dla sprawiedliwego rozwiązania, zgodnego z postanowieniami prawa międzynarodowego” – powiedział minister spraw zagranicznych. Dodał, że inicjatywy pokojowe mają sens wtedy, kiedy Ukraińcy będą gotowi zasiąść do stołu negocjacyjnego. „Teraz mówienie o pokoju sprawia wrażenie presji za wszelką cenę i faktycznie także wskazuje, że społeczność międzynarodowa byłaby gotowa pogodzić się z utratą terytorium ukraińskiego, co Ukrainę stawiałoby w niekorzystnej sytuacji, a co najważniejsze nie zapewniłoby sprawiedliwego pokoju, ani trwałego pokoju” – powiedział minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!