W kwestiach światopoglądowych Unia Europejska nie może niczego narzucać Polsce, która jest suwerennym krajem – tak mówili europosłowie Zjednoczonej Prawicy. Skomentowali w ten sposób zaplanowaną na jutro debatę w sprawie aborcji po niedawnym orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego. Rezolucja ma być głosowana w czwartek.
Na konferencji prasowej w Europarlamencie deputowani mówili, że naciski w tej sprawie są niezgodne z traktatami. Europoseł Patryk Jaki z Solidarnej Polski powiedział, że debata i rezolucja zbiega się w czasie z rozmowami w sprawie unijnego budżetu i mechanizmu uzależniającego wypłatę pieniędzy od kwestii praworządnościowych. Jego zdaniem w przyszłości przeciwko Polsce mogą być formułowane zarzuty dotyczące łamania praworządności za nieprzestrzeganie praw reprodukcyjnych.
“W sposób naturalny powstaje obawa, ze tego typu stanowiska PE mogą się przełożyć na odbieranie Polsce pieniędzy. Jeżeli Polacy mają być karani za to, jak myślą, jaki program wybierają, jakie wartości wyznają, to z całą pewnością jest to przeciwne temu, co jest zapisane w traktatach, a traktaty mówią wprost – to są kompetencje państwa członkowskiego, a Unii Europejskiej nic do tego” – powiedział europoseł Patryk Jaki.
Były wiceminister sprawiedliwości powiedział, że presja na Polskę w Europarlamencie jest coraz większa po zgłoszeniu przez nią sprzeciwu wobec pakietu budżetowego w związku z dołączonym do niego mechanizmem warunkowości. “Każdego dnia jest jakieś nowe uderzenie, kłamliwe w naszej ocenie, w Polskę” – dodał Patryk Jaki.
Wymienił, oprócz debaty na temat aborcji i rezolucji, także dzisiejszą debatę dotyczącą sprawozdania o prawach podstawowych w Unii Europejskiej. W dokumencie mowa jest między innymi o strefach wolnych od LGBT. “To jest nieprawda, w tych uchwałach jest afirmacja tradycyjnego modelu rodziny, czyli to, co jest zapisane w polskiej konstytucji, o czym mówili założyciele Unii Europejskiej” – dodał Patryk Jaki. Mówił też, że zarzuca się Polsce łamanie praworządności, a tymczasem – jak podkreślał – to europejscy politycy krytykujący sytuację w Polsce łamią traktaty, zajmując się sprawami, którą są w kompetencji państw członkowskich.
Próby przyjęcia mechanizmu warunkowości większością głosów zamiast jednomyślnie skrytykował obecny na konferencji prasowej europoseł Ryszard Czarnecki. “Teraz, kiedy chwilowa większość przegłosowuje na siłę chwilową mniejszość i dzieje się to pod dyktando tandemu niemiecko-francuskiego, jest to absolutne zaprzeczenie tym wszystkim źródłom siły wspólnot europejskich. To jest coraz mniej Wspólnota, poprzez takie działania Unia Europejska znajduje się na zakręcie i wjeżdża na równię pochyłą, i zgodnie z marzeniem pana Putina pojawią się tendencje odśrodkowe, ponieważ wiele krajów nie zaakceptuje dyktatu Berlina i Paryża” – dodał Ryszard Czarnecki.
Na mechanizm warunkowości nie zgadzają się Polska i Węgry, które z tego powodu nie poparły całego pakietu budżetowego, czyli budżetu Unii na lata 2021-2027 oraz funduszu odbudowy po pandemii.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!