W Saksonii i Turyngii zaczęły się rozmowy o budowaniu powyborczych koalicji. Po niedzielnych wyborach i sukcesie Alternatywy dla Niemiec pozostałe partie chcą w obu landach budować większość bez skrajnej prawicy.
AfD jest gotowa do rozmów o rządzeniu, ale na to zaproszenie nikt nie odpowiada, nawet w Turyngii, gdzie Alternatywa dla Niemiec wygrała ze znaczną przewagą i zajmie ponad jedną trzecią miejsc w landtagu. Rozmowy prowadzić będzie chadecja, która zajęła drugie miejsce. W Saksonii również CDU jest inicjującą partią, co jest oczywiste wobec jej zwycięstwa w tym landzie.
Dotychczasowy premier Saksonii Michael Kretschmer partnerów szuka szeroko. Dostał mandat do negocjacji z BSW, czyli Sojuszem Sahry Wagenknecht oraz z dotychczasowymi koalicjantami – SPD i Zielonymi, które obecnie są zbyt małe, by można było po prostu odtworzyć poprzedni gabinet Kretschmera.
W Turyngii do rządzenia bez AfD potrzebna jest chadekom partia Lewica, a ze skrajną lewicą, tak jak ze skrajną prawicą do tej pory CDU rozmawiać nie chciała. Obecnie jednak nie ma wyboru.
W obu landach koalicje muszą być jednak budowane najpierw na chadecji i BSW. Tu największym hamulcem może być oczekiwanie Sojuszu Sahry Wagenknecht, że lokalne rządy, w których partia weźmie udział, zatrzymają niemieckie wysyłki broni dla Ukrainy.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!