W Hiszpanii ryzyko kolejnych powodzi. W wielu regionach występują intensywne opady. Podczas ulew miejscami może spaść nawet do 150 litrów deszczu na metr kwadratowy. Najbardziej zagrożone są Andaluzja, Katalonia i Walencja w kontynentalnej części kraju oraz Majorka.
Władze zdecydowały o ewakuacji mieszkańców najbardziej zagrożonych regionów. Zamknięto część szkół oraz niektóre lotniska. Na Majorce nieczynne są parki oraz place zabaw. Dla Balearów oraz przybrzeżnych regionów południowej i wschodniej części kraju wydano ostrzeżenia meteorologiczne i hydrologiczne. W wielu miejscach trwa układanie worków z piaskiem.
Polka mieszkająca w oddalonej o około 30 kilometrów od Malagi Fuengiroli Agnieszka Sjölander mówi, że mieszkańcy zagrożonych regionów otrzymali ostrzeżenia przed podtopieniami. Władze apelują, aby bez potrzeby nie opuszczać domu oraz dzwonić pod numer alarmowy tylko w sytuacji kryzysowej. Polka podkreśla, że sytuacja jest poważna. “Wiele instytucji jest zamkniętych, szkoły nie działają. Lokalna policja kontroluje sytuację. Nawet mały strumyk, przy którym mieszkam, który normalnie jest suchy, również jest pod pilną kontrolą. Jeżeli wyleje, może nawet zalać nam dom, więc przeniosłam część rzeczy z parteru na piętro” – zaznacza Polka mieszkająca w Hiszpanii.
Agnieszka Sjölander dodaje, że ludzie boją się kolejnej powodzi w regionach, które wciąż walczą ze skutkami poprzedniego żywiołu. “Wygląda na to, że będzie padać cały dzień, a prawdopodobnie także jutro. W mniejszych miastach, położonych w górach, sytuacja jest naprawdę poważna, wiele domów jest już zalanych, a ulicami płyną rzeki. Na wybrzeżu przeszło kilka niedużych trąb powietrznych, są także zniszczenia. Ogólnie nastroje są dość katastroficzne, ale wszyscy patrzą z nadzieją w niebo i liczą na to, że zacznie się przejaśniać” – powiedziała Agnieszka Sjölander.
Wiele regionów Hiszpanii ciągle zmaga się ze skutkami katastrofalnej powodzi, która nawiedziła ten kraj pod koniec października. Doprowadziła do śmierci ponad 220 osób. Wywołała też wielotysięczne protesty – mieszkańcy domagali się ustąpienia lokalnych władz i wyciągnięcia konsekwencji wobec odpowiedzialnych za niedostateczne przygotowanie służb i nieinformowanie o zagrożeniu.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!