Stan premiera Słowacji jest stabilny, choć nadal bardzo poważny. Robert Fico odniósł skomplikowane obrażenia – przekazał na konferencji prasowej minister obrony Robert Kaliňák. Według nieoficjalnych informacji premier Słowacji przeszedł kolejną operację w szpitalu w Bańskiej Bystrzycy.
Miriam Lapuníková, dyrektorka szpitala w Bańskiej Bystrzycy, do którego trafił wczoraj po zamachu premier, powiedziała, że jego operacja trwała pięć godzin.
“Pacjent miał liczne rany postrzałowe. Aktualnie jego stan jest stabilny, jednak bardzo poważny. Pozostanie pod opieką lekarzy na oddziale intensywnej terapii” – dodała.
Premier Robert Fico nadal przebywa w szpitalu w Bańskiej Bystrzycy w środkowej Słowacji. Kilkugodzinna, skomplikowana operacja zakończyła się około północy.
W związku z zamachem słowacki rząd zwołał na godz. 11.00 posiedzenie Rady Bezpieczeństwa.
Zamachowcowi na słowackiego premiera zostały postawione zarzuty. 71-letni Juraj C. odpowie za usiłowanie zabójstwa z premedytacją drugiego stopnia. Według słowackiego kodeksu karnego grozi za to nawet dożywocie.
Mężczyzna przebywa w celi aresztu śledczego w Nitrze. Wczoraj tuż po zatrzymaniu na komisariacie policji w Handlovej powiedział, że zamachu dokonał z powodów politycznych i nie zgadza się z polityką obecnego rządu.
Według słowackich mediów, zamachowiec był już obecny na innym wyjazdowym posiedzeniu rządu 24 kwietnia, ale wtedy nie udało mu się dotrzeć w pobliże premiera.
Mężczyzna, który postrzelił wczoraj premiera Słowacji Roberta Ficę, to literat, który deklarował niezadowolenie z obecnych rządów w kraju. W Programie 1 Polskiego Radia korespondent Piotr Piętka zwraca uwagę, że w swoich utworach mężczyzna szkalował między innymi mniejszość romską na Słowacji.
Według korespondenta Polskiego Radia, zamachowiec mógł mieć również powiązania ze słowackimi nacjonalistami.
„Znaleziono zdjęcie, na którym pozuje ze słowacką bojówką paramilitarną nacjonalistyczną i prorosyjską, ale z drugiej strony ostatnio miał być zaangażowany w zbieranie podpisów pod petycją, która zakazywałaby Słowakom jakiejkolwiek przemocy” – mówił Piotr Piętka.
Dziennikarz Czeskiej Telewizji Publicznej oraz jej były korespondent uważa, że do wczorajszego zamachu na premiera Roberta Fico mogła po części doprowadzić bardzo duża polaryzacja społeczeństwa w tym kraju.
Lucas Mathe w rozmowie z IAR zaznaczył także, że jego zdaniem w Słowacji istnieje silna medialna scena dezinformacyjna, a media tradycyjnie muszą rywalizować z wieloma, mniej rzetelnymi internetowymi źródłami przykazu. Czeski dziennikarz podkreślił, że słowacka debata publiczna ma problem z mową nienawiści i to między innymi ze względu na to ustępująca prezydent tego kraju Zuzana Caputova miała zrezygnować w ubiegania się o reelekcję.
“Słowacy są bardzo emocjonalni, te emocje często biorą górę w dyskusji publicznej, co z kolei wpływa na nastroje w społeczeństwie” – mówi Lucas Mathe.
“Słowacja w ostatnim czasie jest bardzo spolaryzowana. Tradycyjne media nie cieszą się dużym zaufaniem. Jest tam silna scena dezinformacyjna, działają konspiratorzy, którzy mają duży wpływ na Słowaków. Ten stan rzeczy to również wina obecnej koalicji rządzącej, której przedstawiciele nie chcieli wypowiadać się dla tradycyjnych mediów i woleli wypowiadać się w mediach dezinformacyjnych” – uważa Lucas Mathe.
O szoku i ataku na demokrację mówił dziś sekretarz generalny NATO komentując zamach na premiera Słowacji. Jens Stoltenberg odniósł się do wydarzeń na Słowacji otwierając spotkanie szefów sztabów generalnych państw NATO. Wyraził solidarność z premierem Ficą, którego – jak mówił – zna od prawie 20 lat.
„Jesteśmy zaszokowani i przerażeni strzelaniną. To pogwałcenie idei demokracji. W demokracjach możemy się nie zgadzać, mieć różne opinie, ale przemoc jest całkowicie niedopuszczalna. Nasze myśli są premierem, jego rodziną i obywatelami Słowacji” – powiedział sekretarz generalny NATO.
Robert Fico został postrzelony, gdy wyszedł do ludzi po wyjazdowym posiedzeniu rządu w Handlovej. Sprawca został zatrzymany. Jak podają media, to 71-latek, który miał legalnie posiadać broń.
Minister spraw wewnętrznych Słowacji przekazał, że mężczyzna działał z pobudek politycznych, a zamach na premiera planował od miesiąca.
Walczący o życie po zamachu na swoje życie Robert Fico to weteran słowackiego życia publicznego. Czterokrotny szef rządu w Bratysławie, założyciel i lider lewicowo-narodowej partii SMER ma za sobą zarówno polityczne wzloty, jak i upadki.
Choć 59-letni Robert Fico to doktor habilitowany prawa i autor wielu publikacji naukowych, to w życiu politycznym był daleki od prowadzenia akademickich debat.
Karierę polityczną rozpoczął jeszcze w Komunistycznej Partii Czechosłowacji, od początku lat 90. zasiadał w parlamencie, a w 1999 roku założył lewicową partię SMER, z którą kilkukrotnie sięgał po władzę. Fico, wraz ze swoją formacją, przeszedł z biegiem lat na pozycje bardziej narodowo-socjalne, wiążąc się też często z partiami prawicowymi.
Robert Fico skonfliktował się w ostatnich latach z prezydent Zuzaną Czaputovą, oskarżając ją o bycie “amerykańską agentką”, dystansował się też od pomocy Ukrainie. Wcześniej, w 2018 roku, do jego dymisji doprowadziła sprawa zabójstwa dziennikarza Jana Kuciaka. W maju 2022 roku parlament nie wyraził zgody na uchylenie jego immunitetu w związku z postępowaniem karnym o zawiązanie zorganizowanej grupy przestępczej.
W przedterminowych wyborach w 2023 roku jego SMER ponownie zwyciężył a Fico został ponownie wybrany do parlamentu. Do nowej koalicji poza socjaldemokratami dołączyli narodowcy oraz Głos – Socjalna Demokracja, wskutek tego 25 października ubiegłego roku Robert Fico oraz członkowie jego rządu zostali zaprzysiężeni.
W ostatnich tygodniach liczne protesty wywołał plan rządu dotyczący zmian w mediach publicznych. Jego krytycy zarzucali premierowi chęć przejęcia słowackiego radia i telewizji.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!