Podczas przemówienia w Bundestagu kanclerz Niemiec Olaf Scholz zaproponował opozycji i krajom związkowym współpracę w ramach „Paktu dla Niemiec”. Wskazał, że jego głównym celem jest walka z biurokracją – i co za tym idzie – ożywienie gospodarki.
“Ilekroć podróżuję po Niemczech w ostatnich miesiącach, słyszę takie przesłanie: zadbajcie o to, abyśmy doprowadzili nasz kraj do dobrej kondycji, abyśmy stali się szybsi, mniej skomplikowani i mniej biurokratyczni. Dlatego chciałbym zaproponować państwu pakt, pakt dla Niemiec, który uczyni nasz kraj szybszym, nowocześniejszym i bezpieczniejszym – tempo zamiast stagnacji, działanie zamiast przeczekiwania, współpraca zamiast kłótni” – mówił w Bundestagu Olaf Scholz.
Kanclerz wskazywał na konieczność przyspieszenia procedur, na przykład pozwoleń na budowę, cyfryzacji usług publicznych i postępowań sądowych. “Koniec z dwumetrowymi dokumentami na budowę dachu fotowoltaicznego” – dawał przykład. Rząd we współpracy z władzami lokalnymi mają opracować „kompleksowy pakiet działań”, który ma zostać uruchomiony „w tym roku”.
“Ta pleśń paraliżuje naszą gospodarkę” – określił nadmiar biurokracji Scholz. “W czasie, gdy dyskutujemy i planujemy rozbudowę pojedynczej linii metra lub budowę wieżowca, w innych krajach buduje się całe trasy” – dodał.
