W Anglii chorzy na COVID-19 nie będą się już musieli izolować. Wymóg prawny zostanie zastąpiony rekomendacją. To pierwszy kraj na świecie, który zdecydował się na taki krok.
Premier Boris Johnson powiedział w Izbie Gmin, że obostrzenia wiążą się z kosztami dla gospodarki, społeczeństwa i zdrowia psychicznego mieszkańców. “Nie musimy już ponosić takich kosztów” – zadeklarował szef rządu. Dodał, że na zmiany pozwala wysoki poziom zaszczepienia, a także terapie antycovidowe. “Czas już, byśmy odzyskali pewność siebie. Nie potrzebujemy przepisów, by zmusić ludzi, aby uważali na innych. Możemy polegać na poczuciu odpowiedzialności za ludzi” – mówił premier Boris Johnson.
Dla wielu to oddech ulgi i sygnał powrotu do normalności. Na przykład dla przedstawicieli branży hotelarskiej, w którą pandemia i regulacje uderzyły mocno. “Wszystko zaczyna zmierzać w dobrym kierunku. Mam nadzieję, że lato będzie dla nas naprawdę dobre” – powiedział BBC Rocco Forte, właściciel sieci hoteli. “Prawda jest taka, że to się już skończyło” – dodał.
Ale są też obawy. Susan Walsh pracuje dla organizacji Immunodeficiency UK, opiekującej się ludźmi o trwale obniżonej odporności. “Są przestraszeni, źli i mają poczucie, że ich porzucono. Chcemy tylko trochę empatii” – powiedziała Susan Walsh Polskiemu Radiu.
“Nie ma idealnego momentu, by wprowadzić podobne zmiany, ale ten moment nie jest zły” – uważa profesor Irene Petersen, epidemiolożka z University College London. “Za trzy miesiące odporność zapewniana przez szczepionki byłaby słabsza” – dodała rozmówczyni Polskiego Radia.
Nieco inaczej widzi to profesor Paul Hunter z East Anglia University. “Ja nie robiłbym tego w tym miesiącu. Wiemy, że wirusy gorzej się rozprzestrzeniają wiosną. I dlatego wiosna byłaby prawdopodobnie lepszym momentem” – powiedział profesor Hunter.
“Widzę, że statystyki wyglądają zachęcająco, ale konsekwencje są bardzo trudne do przewidzenia” – podkreślił profesor David Spiegelhater, statystyk z uniwersytetu w Cambridge, który zajmuje się śledzeniem rozwoju pandemii.
“Niezależnie od tego, czy o wymóg prawny czy nie, mówimy ludziom: zostańcie w domach, jeśli jesteście chorzy” – to stanowisko Światowej Organizacji Zdrowia. “Trzeba rozumieć, że jestem dziś chora i wejdę do restauracji lub biura, inni ludzie mogą przeze mnie zachorować o wiele ciężej, niż ja” – powiedziała doktor Catherine Smallwood z WHO. Dodała, że wciąż za mało wiemy na przykład o tak zwanym długim Covidzie. “Zostali nim dotknięci nawet młodzi, zdrowi ludzie. Efekty bywają poważne, dotykają układu krążenia czy też układu nerwowego” – podkreśliła rozmówczyni Polskiego Radia.
Nowe zasady wejdą w życie w czwartek i dotyczą tylko Anglii. Szkocja, Walia i Irlandia Północna same kształtują swoje przepisy.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!