W grudniu 2020 roku, w Chicago czynsze spadły o prawie 12 procent w porównaniu z tym samym okresem 2019 roku. Tak wynika z najnowszego raportu opublikowanego przez internetową stronę Apartment List, poświęconej wynajmom mieszkań. W grudniu 2019 roku średni czynsz wynosił 1,355 dolarów, by w ostatnim miesiącu 2020 roku osiągnąć poziom 1,193 dolarów. Przy uwzględnieniu przedmieść, dane pokazały spadek cen wynajmu o 6 procent.
Chicago zajęło dziewiąte miejsce w kraju pod względem największych spadków cen wynajmu od czasu wybuchu pandemii w marcu. Na koniec 2020 roku, w skali całego kraju średnia ta obniżyła się o 1,5 procent, w porównaniu do 2019 roku. Najbardziej ucierpiało San Francisco, gdzie od marca czynsze spadły aż o 26,7 procent. W pierwszej dziesiątce znalazły się także Nowy Jork, Waszyngton i Minneapolis. W tym samym okresie miasta średniej wielkości, takie jak Boise, Idaho, Toledo, Ohio i Greensboro w Północnej Karolinie odnotowały wzrost czynszów do 9,7 procent, równoważąc w ten sposób średnią krajową.
Wraz ze wzrostem liczby wakatów właściciele mieszkań w Chicago robią wszystko, co w ich mocy, aby zatrzymać najemców w budynku, łącznie z obniżeniem czynszu. Niektórzy wynajmujący oferują nawet do pięciu miesięcy bezpłatnego czynszu. Inni obniżają opłaty za złożenie wniosku, oferują bezpłatny parking lub usługi sprzątania oraz zachęty pieniężne dla tych, którzy szybko się zdecydują się na podpisanie nowej umowy wynajmu.
