W środę rano w dzielnicy McKinley Park w Chicago zdewastowany został pomnik byłego prezydenta Williama McKinleya. Ktoś próbował go obalić za pomocą liny zarzuconej wokół posągu przymocowanej do samochodu. Statua została również pomalowana sprayem. Nikt nie został w tej sprawie aresztowany.
William McKinley był prezydentem USA od 1897 r. do 1901 roku, kiedy to został zamordowany. Dołączył do listy niegdyś szanowanych postaci amerykańskich, które są teraz krytykowane za uznawanie wyższości białych lub milczenie na temat ataków na czarnych Amerykanów i rdzennych mieszkańców.
Zainstalowany w 1905 roku posąg został wykonany z brązu ze stopionego posągu Krzysztofa Kolumba w Grant Park.
Latem miasto z powodu obaw o bezpieczeństwo publiczne (dochodziło bowiem do licznych protestów, których uczestnicy domagali się likwidacji pomników) – usunęło trzy pozostałe posągi Kolumba.
Pomnik Kolumba w Grant Park był miejscem wielkiego starcia między policją, a demonstrantami w lipcu, w wyniku którego dziesiątki funkcjonariuszy i demonstrantów zostało rannych.
Na początku tego roku wandale zaatakowali pomnik McKinleya w Buffalo w stanie Nowy Jork.
