Ani Izrael, ani Palestyna nie chcą obecnie zaakceptować rozwiązania dwupaństwowego. Tak uważa Michał Wojnarowicz, analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, zapytany o możliwości zakończenia wojny między Izraelem a Hamasem.
Michał Wojnarowicz wskazywał, że po ataku z 7 października społeczeństwo Izraela traktuje utworzenie niepodległej Palestyny jak swego rodzaju nagrodę dla Hamasu. „Po 7 października znaczna część izraelskiego społeczeństwa obstawia scenariusz jakieś separacji czy utrzymania status quo, na pewno nie nagrodzenia – jest używane to określenie – nie nagrodzenia strony palestyńskiej państwem niepodległym” – stwierdził. Dodał, że takie stanowisko prezentuje również izraelski rząd i przypomniał, że w swoim ostatnim wystąpieniu premier Binjamin Netanjahu sprzeciwił się uznaniu niepodległej Palestyny.
Wśród Palestyńczyków z kolei najbardziej popularne jest obecnie rozwiązanie jednopaństwowe, czyli utworzenie kraju dwunarodowego. „Oni widzą szansę w tym, że skoro Izrael nie chce opuścić terytoriów palestyńskich, to w takim razie powinien dać im pełne prawa, czyli mówimy tutaj tak naprawdę o dwunarodowym państwie” – mówił Michał Wojnarowicz. Dodał, że takie rozwiązanie jest nie do zaakceptowania dla strony izraelskiej i dlatego mamy tutaj pat.
Wojna między Izraelem a Hamasem wybuchła w październiku ubiegłego roku, po ataku palestyńskiego ugrupowania na osiedla izraelskiej położone w pobliżu enklawy. Bojownicy Hamasu zamordowali wtedy ponad 1 200 osób i uprowadzili do Strefy Gazy około 250 zakładników.
W odpowiedzi Izrael rozpoczął inwazję lądową w Gazie, której celem ma być całkowite zniszczenie Hamasu. Według szacunków palestyńskiego Ministerstwa Zdrowia w wojnie zginęło dotychczas ponad 28 tysięcy Palestyńczyków, a ponad 68 tysięcy zostało rannych.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!