W Berlinie trwają kilkudniowe obchody 160. rocznicy założenia partii SPD. Z tej okazji politycy i dziennikarze zwracają uwagę zarówno na “wzniosłe chwile” w jej historii, jak i negatywne skutki decyzji socjaldemokratów, sięgające współczesności.
Zdaniem portalu “Tagesschau” kanclerz Olaf Scholz nie zdołał “tchnąć życia” w osłabioną kryzysami SPD. “O pełnej emfazy zapowiedzi, że po ostatnich wyborach socjaldemokraci będą przez kilka kadencji dzierżyć władzę, niektórzy już zapomnieli. W sondażach intencję głosowania na SPD deklaruje zaledwie 17 procent. Partia Larsa Klingbeila i Saskii Esken wygrywa tylko w swoich tradycyjnych bastionach, takich jak Brema czy Nadrenia-Palatynat. A nawet tam odnotowuje straty” – czytamy.
SPD powstała wiosną 1863 roku w Lipsku. U zarania Republiki Weimarskiej była partią cieszącą się największym zaufaniem. Wkrótce jednak jej liderzy zaczęli wygłaszać rewolucyjne hasła, a pierwsza wojna światowa i wydarzenia w Rosji obnażyły w jej szeregach głębokie podziały, które przydały skrzydeł komunistom.
“Wielu socjaldemokratów do dziś wyznaje ideały marksizmu-leninizmu. Niejeden z nich, wciąż wiedziony nostalgią, nie może przestać odgrzewać dawnych kontaktów z Rosją” – powiedział Polskiemu Radiu były polityk SPD Thilo Sarrazin.
Rocznicowe obchody w berlińskiej centrali SPD potrwają do wtorku.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!