34-letnia mieszkanka Illinois zginęła, a jej syn jest w stanie krytycznym po upadku z klifu w Parku Niagara Falls

0
Fot. NBC News
REKLAMA - ZADZWOŃ (773) 588-6300

34-letnia mieszkanka Illinois zginęła, a jej 5-letni syn jest w stanie krytycznym po tym, jak oboje spadli z 90-metrowego klifu w Parku Stanowym Niagara Falls.

„Dochodzenie jest w toku, ale nie wierzymy, że był to wypadek”, powiedział kapitan policji parków stanowych, Chris Rola.

Do zdarzenia doszło w 13 lutego w południe. 34-letnia kobieta, której nazwiska nie ujawniono, wspięła się wraz z synem na barierkę. Para spadła na dno, uderzając w zamarznięte brzegi wąwozu Niagara Falls. Kobieta zginęła na miejscu, a chłopiec został przetransportowany helikopterem do szpitala dziecięcego John R. Oishei w Buffalo w stanie Nowy Jork, gdzie przeszedł operację. Jego stan jest krytyczny.

Śledztwo jest w toku – poinformowała policja.

#polskieradio

ALERT

POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!

e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300

CHCESZ UMIEŚCIĆ BANER? - DZWOŃ (773) 588-6300

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here

Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!