Izrael i Stany Zjednoczone rozpoczęły największe w historii wspólne manewry na Morzu Śródziemnym. Ćwiczenia pod nazwą „Jupiter Oak 2023“ mają być sygnałem dla Iranu i innych potencjalnych przeciwników Izraela.
W manewrach uczestniczy 7 i pół tysiąca amerykańskich i izraelskich żołnierzy, a także 140 samolotów bojowych i 12 okrętów marynarki wojennej. Ćwiczenia są zaplanowane do piątku, a ich skala znacznie przewyższa dotychczasowe wspólne przedsięwzięcia wojskowe.
Scenariusz manewrów zakłada między innymi uderzenie na cele zagrażające marynarce wojennej, a także bombardowanie południa Izraela, gdzie mieliby według scenariusza ćwiczeń, pojawić się sabotażyści.
Izraelskie wojsko chce w ten sposób dać do zrozumienia Iranowi, że ewentualny atak ze strony Teheranu spotkałby się ze zdecydowaną odpowiedzią. Amerykanie z kolei twierdzą, że ćwiczenia to także sygnał dla Rosji i Chin, że Waszyngton nadal jest mocno zaangażowany na Bliskim Wschodzie i nie zamierza ustępować pola innym graczom.
Izrael i Stany Zjednoczone regularnie prowadzą ćwiczenia wojskowe. Ostatnie jak dotąd manewry lotnictwa obu krajów prowadzone były w listopadzie ubiegłego roku.
