Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński powiedział, że Krajowy Plan Odbudowy opłaca się Polsce. “Nawet jeśli wiąże się z pewnym wysiłkiem – to korzyści są nieporównywalnie większe” – napisał na twitterze. Dodał, że KPO to środek do wzrostu poziomu życia i zbliżania go to tego w Niemczech, Francji, Holandii itp. oraz wzrostu siły politycznej naszego państwa. “Kamienie milowe to opis reform, które wszystkie kraje UE będą w najbliższych latach wprowadzać. To żadne ; treść kamieni milowych dla 27 państw ma ścisły związek z prawem UE”- napisał wiceminister. Dodał, że Polska ma szansę, by część wydatków na cyfryzację, czyste powietrze, energię ze źródeł innych niż gaz i węgiel, a także transport oparty na paliwach innych niż coraz droższa ropa, sfinansować z pieniędzy UE.
Paweł Jabłoński napisał, że KPO to około 165 miliardów złotych, czyli ponad jedna czwarta rocznego budżetu państwa. “Czy poradzilibyśmy sobie bez tych pieniędzy? Albo: czy moglibyśmy te pieniądze pożyczyć na komercyjnych zasadach?
Odpowiedź na pierwsze pytanie brzmi: poradzilibyśmy sobie. Ale jakim kosztem?” – napisał. Zdaniem wiceministra, trzeba byłoby zrezygnować z wielu inwestycji, ograniczyć programy społeczne, wydatki na edukację, służbę zdrowia. “To prosta droga do zatrzymania reform państwa” – dodał.
Wiceminister napisał, że akceptacja KPO i wygaszenie niepotrzebnych sporów z instytucjami UE to przede wszystkim sygnał dla państw i rynku, że Polska będzie uczestniczyć w największym programie gospodarczym UE – i że warto inwestować u nas pieniądze. Paweł Jabłoński wyjasnił, że “spory niepotrzebne” to takie, których prowadzenie niczego realnie Polsce nie przynosi. “Gdyby np. Izba Dyscyplinarna SN była sprawnym sądem, skutecznie zniechęcającym środowisko sędziowskie do łamania prawa – warto byłoby ją utrzymać i kontynuować spór. Było jednak trochę inaczej” – napisał wiceminister. Jak podkreślił, siła polityczna jest pochodną siły ekonomicznej. “Podwójne standardy wobec Polski i innych państw UE są dziś możliwe m. in. przez brak równoznacznej (proporcjonalnie) siły politycznej. Aby to zmienić – trzeba rozwijać państwo, budować jego dobrobyt i zwiększać zasoby obywateli. Naszym obowiązkiem jest wykorzystanie każdej możliwości, która prowadzi do zmniejszania różnic między Polską a bogatszymi od nas państwami.” – dodał wiceszef MSZ.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!