We Francji politycy lewicy i prawicy sprzeciwiają się wprowadzeniu paszportów covidowych i ograniczaniu dostępu do przestrzeni publicznej osobom, które nie posiadają tego dokumentu. Prezydent Macron ogłosił niedawno, że przepisy te wejdą w życie 21 lipca. W kilkudziesięciu miastach odbędą się jutro demonstracje przeciwników nowych restrykcji.
Do demonstracji przeciwko paszportom covidowym wezwali liderzy trzech prawicowych partii „Debout La France”, „UPR”, i „Les Patriotes”, oraz politycy skrajnie lewicowej partii „Francja Nieujarzmiona”. Poseł tego ugrupowania François Ruffin nazwał paszport covidowy „symbolem upokorzenia” i „nadużyciem ze strony władz”.
„Paszport cowidowy zagraża naszemu modelowi społeczeństwa” – napisał w dzisiejszym wydaniu „Le Figaro” filozof i europoseł centroprawicowej partii „Republikanie” François-Xavier Bellamy. Polityk nazwał „rewolucją” i „historycznym przełomem” fakt, iż dostęp do przestrzeni publicznej będzie zależał od danych medycznych obywateli. „Stanowi to groźny precedens w kwestii permanentnej kontroli i ograniczania praw” – stwierdził polityk.
Francuski rząd przedstawi projekt ustawy w sprawie nowych restrykcji sanitarnych w poniedziałek. Dwa dni później rozpocznie się debata nad ustawą w Zgromadzeniu narodowym.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!