FBI ostrzega przed dalszą falą przemocy w USA

Amerykańskie Federalne Biuro Śledcze ostrzega przed możliwymi protestami z udziałem uzbrojonych uczestników. Demonstracje miałyby poprzedzić zaplanowaną na 20 stycznia inaugurację prezydentury Joe Bidena. W stolicy Stanów Zjednoczonych wzmocniono środki bezpieczeństwa.

Według wewnętrznego biuletynu Federalnego Biura Śledczego do protestów z udziałem uzbrojonych uczestników może dojść w stolicach wszystkich 50 stanów oraz przed Kapitolem. FBI informuje, że jedna z grup wezwała do szturmu na stanowe parlamenty i budynki federalne w przypadku usunięcia ze stanowiska prezydenta Donalda Trumpa przed końcem kadencji, która upływa 20 stycznia. Treść biuletynu przekazano mediom w dniu, w którym demokraci złożyli w Kongresie projekt rezolucji o postawieniu prezydentowi Trumpowi w ramach procedury impeachmentu zarzutu o podburzenie do rebelii.

Departament Obrony poinformował, że ma informacje o możliwym dalszym zagrożeniu ze strony ekstremistów. Po ubiegłotygodniowym szturmie na Kapitol siedziba Kongresu została zabezpieczona betonowymi zaporami oraz wysokim na ponad dwa i pół metra metalowym ogrodzeniem. Porządku w mieście strzeże 6 tysięcy żołnierzy Gwardii Narodowej. Pentagon rozważa zwiększenie tej liczby do 13 tysięcy. Prezydent-elekt Joe Biden oświadczył, że nie boi się złożyć przysięgi na wierność Konstytucji zgodnie z tradycją, czyli na zewnątrz na stopniach Kapitolu