Chiny chcą nadal rzucać wyzwanie Stanom Zjednoczonym, dlatego utrzymują współpracę z Rosją pomimo międzynarodowych obaw, dotyczących inwazji na Ukrainę. Taka jest ocena amerykańskiego wywiadu.
W raporcie przygotowanym dla Senatu Stanów Zjednoczonych wskazano, że pomimo globalnej reakcji na inwazję Rosji na Ukrainę, Chiny utrzymają swoją politykę dyplomatyczną, obronną, gospodarczą i współpracy technologicznej z Rosją, nawet jeśli zmniejszy to poparcie społeczne dla ich działań.
Zdaniem amerykańskich służb, Chińczycy będą także kontynuować swoje opreacje na Morzu Południowochińskim, w tym próby rakietowe nad Tajwanem i przeloty myśliwców nad umowną granicą między kontynentem a wyspą. “Chińska Republika Ludowa, która coraz bardziej rzuca wyzwanie Stanom Zjednoczonym, pozostaje naszym niezrównanym priorytetem” – powiedział dyrektor Wywiadu Narodowego USA i główna doradczyni prezydenta Joe Bidena w tej kwestii, Avril Haines. Jej zdaniem, chcąc spełnić wizję chińskiego przywódcy Xi Jinpinga, w której Państwo Środka jest główną potęgą na scenie światowej, Chińska Partia Komunistyczna jest coraz bardziej przekonana, że może to zrobić tylko kosztem potęgi i wpływów USA. „Następne kilka lat będzie kluczowe, w szczególności nasila się konkurencja z Chinami i Rosją. Jak świat będzie ewoluował i czy rozszerzanie się autorytaryzmu będzie można przewidzieć i zatrzymać” – podkreśliła Avril Haines.
W raporcie stwierdzono również, że Rosja prawdopodobnie nie szuka konfliktu ze Stanami Zjednoczonymi i NATO, ale trwająca wojna na Ukrainie niesie za sobą „wielkie ryzyko” takiego zdarzenia. Wywiad USA stwierdził, że istnieje realne ryzyko, iż porażki militarne Rosji na Ukrainie mogą zaszkodzić pozycji prezydenta Władimira Putina wewnątrz kraju, co może doprowadzić do eskalacji. Amerykańskie służby nie przewidują, że rosyjskie wojska w tym roku osiągną znaczące zdobycze terytorialne na Ukrainie.
