Kuba prosi USA o pomoc

Rząd Kuby zwrócił się do administracji prezydenta USA Joe Bidena o udzielenie w trybie pilnym pomocy humanitarnej po przejściu huraganu Ian, który spowodował awarię systemu energetycznego na całej wyspie zamieszkałej przez 11 milionów ludzi. Problemy z dostawami prądu i żywności spowodowały, że w wielu miastach doszło do demonstracji antyrządowych.

The Wall Street Journal twierdzi, że Waszyngton uzależnił pomoc od skupienia się władz kubańskich w pierwszym rzędzie na szpitalach, stacjach pomp, służbach sanitarnych i innej infrastrukturze o krytycznym znaczeniu.