75 migrantów przybyło w środę autobusem z Teksasu do Chicago. Większość stanowili obywatele Wenezueli. Gubernator Teksasu Greg Abbott ogłosił, że oprócz Waszyngtonu i Nowego Jorku, Chicago będzie teraz miejscem docelowym jego akcji, która jest odpowiedzią na „politykę otwartych granic prezydenta Joe Bidena.”
Biuro burmistrz Wietrznego Miasta poinformowało, że Chicago zapewni przybyłym migrantom niezbędną pomoc i bezpieczeństwo i że będą oni traktowani z godnością i respektem.
Podczas, gdy niektórzy migranci byli w stanie połączyć się ze swoimi rodzinami lub znajomymi w Chicago, większość została umieszczona w schronisku Salvation Army Freedom Center przy 825 North Christiana Avenue, gdzie odwiedziła ich Lori Lightfoot. Burmistrz Chicago powiedziała, że w ciągu najbliższych kilku dni władze miasta i lokalne organizacje będą pracować nad ustaleniem, jakie są konkretne potrzeby migrantów, dodając, że to, co robi Greg Abbott, jest „niemoralne, niepatriotyczne i stoi w sprzeczności amerykańskim wartościom. Możemy się nie zgadzać co do polityki, ale ludzi nie traktuje się w ten sposób”.
Późno w nocy oświadczenie w tej sprawie zabrał gubernator Illinois J.B. Pritzker, który napisał m.in, że „Illinois wita uchodźców, osoby ubiegające się o azyl i emigrantów. Współpracujemy z urzędnikami federalnymi i miejskimi, aby zapewnić tym osobom godne traktowanie i bezpieczeństwo”.
