Najważniejsi reprezentanci Partii Demokratycznej zgromadzili się w dystrykcie Fulton Market w Chicago, w celu zaprezentowania jednolitego frontu politycznego urzędnikom partii krajowej, którzy rozpatrują ofertę konwencji prezydenckiej w Chicago na 2024 rok.
Chicago jest jednym z czterech finalistów do organizacji konwencji nominacyjnej Demokratów na prezydenta w 2024 roku, obok Nowego Jorku, Atlanty i Houston.
Konwencja Demokratów, ma przyciągnąć do Chicago 50 tys. osób i przynieść 200 mln dolarów dochodu. Ponadto Demokraci z Illinois starają się o wczesną datę w stanowych prawyborach do wyborów prezydenckich w 2024 roku.
Ostatnia konwencja prezydencka Demokratów w Chicago odbyła się w 1996 roku, kiedy to w United Center nominowano Billa Clintona na drugą kadencję. Osoby zaangażowane w transformację United Center na potrzeby tego wydarzenia nadal pracują w obiekcie i rozumieją logistykę potrzebną do obsługi konwencji – twierdzą urzędnicy miejscy.
Reprezentacja Demokratów uważa konwencję w 2024 roku jako masową wizytówkę miasta po pandemicznej przerwie od 2020 roku. Oprócz możliwości organizacji wydarzenia w United Center, rozważa także takie miejsca jak Wintrust Arena w dzielnicy South Loop.
Pozyskanie konwencji dla miasta byłoby dużym sukcesem dla burmistrz Lori Lightfoot, która w swoim programie o reelekcję została skrytykowana przez kwestie przestępczości i jej zarządzania miastem. Kwestia przestępczości i przemocy z użyciem broni palnej nie została poruszona podczas wydarzenia, ale Lightfoot powiedziała, że “konwencja tej wielkości i widoczności byłaby ogromnie korzystna dla tego miasta i dałaby nam szansę na upomnienie się o naszą narrację na globalnej scenie.”
