W dorocznym orędziu o stanie państwa prezydent USA Joe Biden ostrzegł, że prezydent Putin zapłaci cenę za inwazję na Ukrainę. Ogłosił, że Stany Zjednoczone dołączają do Europy oraz Kanady i zamykają przestrzeń powietrzną dla rosyjskich samolotów.
Występując przed połączonymi izbami Kongresu Joe Biden przekonywał, że dyktatorzy którzy nie ponoszą konsekwencji swojej agresji, powodują jeszcze więcej chaosu. Wyraził przekonanie, że Putin drastycznie pomylił się w swoich kalkulacjach. „Uważał, że Zachód i NATO nie odpowiedzą. Myślał, że nas podzieli. Putin się pomylił. Jesteśmy zjednoczeni i przygotowani” – mówił Joe Biden i zapowiedział dalszą pomoc wojskową dla Ukrainy oraz zaostrzanie sankcji. Dodał, że choć Putin może osiągać postępy na polu walki to w dłuższym okresie zapłaci za to wysoką cenę. „Kiedy historia tego okresu zostanie zapisana, wojna w Ukrainie sprawi, że Rosja będzie słabsza a reszta świata silniejsza” – powiedział.
Prezydent USA zakończył wystąpienie słowami: „Niech Bóg Was błogosławi i niech Bóg chroni naszych żołnierzy”, po czym zacisnął pięść i dodał „Dopadnijcie go!”. Część orędzia o stanie państwa poświęconą Ukrainie dobrze ocenili przywódcy obu partii politycznych.
