Z badań czasopisma naukowego PLOS ONE, od marca do czerwca 2020 roku, a więc w okresie, gdy wprowadzono najsurowsze restrykcje sanitarne w USA, drastycznie wzrosła sprzedaż alkoholu. Dane dotyczą 14 stanów: Alaska, Arkansas, Floryda, Illinois, Kansas, Kentucky, Luizjana, Massachusetts, Missouri, Północna Dakota, Oregon, Teksas, Wirginia i Wisconsin i pochodzą z amerykańskiego Narodowego Instytut ds. Nadużywania Alkoholu i Alkoholizmu oraz z ponad 45 milionów urządzeń cyfrowych, rejestrujących zakupy alkoholu. Od marca do czerwca 2020 roku, w porównaniu do tego samego okresu z lat 2018 i 2019, sprzedaż mocnych alkoholi lub napojów spirytusowych wzrosła średnio o prawie 11 procent. Najwyższy wzrost, od 20 do 40 procent, odnotowano w Teksasie, Kentucky, Wirginii i Missouri. Sprzedaż wina w stanach objętych badaniem wzrosła o prawie 9 procent, a spadła popularność piw.
Lekarze przypominają, że picie alkoholu może spowodować wzrost ciśnienia krwi, zwiększyć ryzyko zapalenia trzustki, zachorowania na raka jelita, wątroby i jamy ustnej oraz może spowodować uszkodzenie wątroby. Według badania PLOS ONE, alkohol był głównym czynnikiem ryzyka zachorowań i przedwczesnych zgonów u mężczyzn i kobiet w wieku od 15 do 49 lat na całym świecie w 2016 roku, odpowiadając za prawie jeden na 10 zgonów.
