Poprawia się sytuacja na rynku pracy w Stanach Zjednoczonych. Według najnowszych danych w sierpniu bezrobocie spadło do 8,4 procent czyli niemal o połowę w porównaniu z wiosną, kiedy amerykańską gospodarkę sparaliżował kryzys związany z koronawirusem.
W kwietniu bezrobocie w Stanach Zjednoczonych wzrosło do niemal 15 procent. Kryzys najbardziej uderzył w przemysł turystyczny, handel oraz system opieki zdrowotnej. Wraz z rozpoczętym w maju procesem otwierania gospodarki pracodawcy ponownie zaczęli przyjmować pracowników. W czerwcu do pracy powróciło prawie 5 milionów Amerykanów, a w licu ponad 1,7 miliona.
W sierpniu powstało 1,4 miliona miejsc pracy, dzięki czemu bezrobocie spadło z 10,2 do 8,4 procent. Ekonomiści zwracają jednak uwagę, że liczba miejsc pracy w amerykańskiej gospodarce nadal jest o ponad 11 milionów niższa niż przed kryzysem, a sytuację bezrobotnych pogarsza fakt, że od września nie otrzymują 600 dolarów tygodniowo pomocy federalnej w ramach pakietu antykryzysowego.
Wyraźny spadek bezrobocia to dobra wiadomość dla ubiegającego się o reelekcję prezydenta Donalda Trumpa. „Wow! Dużo lepiej niż prognozowano!” – napisał na Twitterze amerykański przywódca.
