Według amerykańskiego Politico na Hawajach ma dojść do spotkania wysokich rangą urzędników z Chin i Stanów Zjednoczonych. Relacje obydwu państw coraz bardziej komplikuje tzw. wojna handlowa oraz narastający spór o przyczyny pandemii koronawirusa.
Hongkoński dziennik “South China Morning Post” potwierdził, że Chiny na spotkaniu reprezentować ma jeden z najbardziej wpływowych chińskich dyplomatów – Yang Jiechi, z kolei według Politico Stany Zjednoczone podczas rozmów na Hawajach reprezentować ma amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo.
Amerykański polityk w ostatnich tygodniach niejednokrotnie krytycznie oceniał działania Chin m.in. w kwestii pandemii czy też sytuacji w Hongkongu. Uwagi szefa amerykańskiej dyplomacji budziły sprzeciw chińskich władz. Zdaniem analityków spotkanie na Hawajach – o ile potwierdzą się informacje o jego organizacji – będzie zarówno dla Chin, jak i USA misją, mającą wyjaśnić nieporozumienia i złagodzić napięcia na linii Pekin – Waszyngton.
Na razie doniesień medialnych nie potwierdził ani amerykański departament stanu, ani też chińskie MSZ.
