Zarówno Iran, jak i Izrael powinny unikać eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie – oświadczył sekretarz stanu USA Antony Blinken. W ostatnich dniach Iran zapowiedział odwet na Izraelu. Ma to być reakcja na zamachy na lidera Hamasu i dowódcę militarnego skrzydła Hezbollahu.
“Nikt nie powinien eskalować tego konfliktu” – stwierdził USA Antony Blinken. Zaznaczył, że Stany Zjednoczone prowadzą “intensywne działania dyplomatyczne z sojusznikami i partnerami, przekazując tę wiadomość Iranowi”. “Przekazaliśmy tę wiadomość bezpośrednio także Izraelowi” – dodał Antony Blinken.
Sekretarz stanu USA, przemawiając po rozmowach z australijskimi ministrami spraw zagranicznych i obrony w Akademii Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych w Annapolis w stanie Maryland, powiedział, że Stany Zjednoczone “intensywnie pracują nad deeskalacją napięć na Bliskim Wschodzie i zapobieganiem rozprzestrzenianiu się konfliktu”.
“Dalsze ataki jedynie zwiększają ryzyko niebezpiecznych skutków, których nikt nie może przewidzieć i których nikt nie może w pełni kontrolować” – powiedział. Wezwał wszystkie strony w regionie do “zrozumienia ryzyka błędnej oceny i podjęcia decyzji, które uspokoją napięcia, a nie je zaostrzą”.
