Jak informuje brytyjski dziennik „Financial Times”, maile z Pentagonu z poufnymi informacjami przez lata wysyłano do Mali, państwa zaprzyjaźnionego z Rosją.
Miliony maili amerykańskich żołnierzy oraz agentów służb specjalnych trafiły na malijskie serwery z powodu prostego błędu w adresie mailowym, w którym zamiast końcówki “.mil” kierującej pocztę do amerykańskiego resortu obrony, wpisano “.ml”, co jest identyfikatorem Mali.
Problem ten wykrył holenderski przedsiębiorca Johannes Zuurbier zarządzający na mocy kontraktu serwerami, na które trafia korespondencja kierowana do Mali. Od stycznia Zuurbier przechwytuje źle zaadresowane amerykańskie maile i stara się przekonać władze USA, że powinny ten problem potraktować poważnie.
Niektóre z maili zawierają poufne informacje dotyczące amerykańskiego personelu wojskowego, podwykonawców Pentagonu, rodzin żołnierzy, załóg okrętów wojennych, personelu baz wojskowych, map instalacji wojskowych, czy też tras podróży wysokiej rangi dowódców lub urzędników.
Brytyjski dziennik wyjaśnia, że gdy wygaśnie 10-letni kontrakt Zuurbiera na zarządzania malijskimi serwerami, władze tego kraju zyskają dostęp do źle zaadresowanej korespondencji.
