NATO zaprosi Ukrainę do członkostwa, “gdy pozwolą na to warunki” – taki zapis znajdzie się w końcowej deklaracji szczytu w Wilnie. Poinformował o tym sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg.
Kwestia przyszłego członkostwa Ukrainy w NATO zdominowała obrady pierwszego dnia szczytu w Wilnie. Sama Ukraina naciskała na jak najszybsze przyjęcie do Sojuszu, a wtórowały jej kraje wschodniej flanki, w tym Polska. Kraje Zachodu, takie jak Stany Zjednoczone czy Niemcy, uważają jednak, że póki trwa wojna, należy wstrzymać się z takimi decyzjami. Ostatecznie w deklaracji końcowej szczytu ma znaleźć się ogólny zapis o przyszłym członkostwie, ale bez podawania jakichkolwiek dat.
„Mówimy jasno, że wystosujemy zaproszenie dla Ukrainy do NATO, gdy zgodzą się co do tego wszyscy sojusznicy i gdy pozwolą na to warunki“ – mówił po obradach sekretarz generalny Sojuszu, Jens Stoltenberg. Nie powiedział jednak, o jakie dokładnie warunki chodzi.
Szef NATO argumentował, że Ukraina osiągnęła więcej niż na poprzednich szczytach, bo politycy równocześnie zgodzili się zlikwidować wymogi akcesyjne, jakie postawiono Kijowowi 15 lat temu na szczycie w Bukareszcie. Oznacza to skrócenie długotrwałych procedur.
Ukraina dostanie natomiast pomoc doradczą i finansową na wieloletnie przekształcenia w armii. NATO podniesie też do najwyższej możliwej rangi relacje dyplomatyczne z Kijowiem i stworzy Radę NATO-Ukraina. Jej inauguracyjne posiedzenie odbędzie się z udziałem prezydenta Wołodymyra Zełeńskiego, który przyleciał wieczorem do Wilna.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!