Premier Finlandii zapowiedziała wsparcie dla Ukrainy tak długo, jak będzie trzeba. Sanna Marin, która jest jednym z gości tegorocznego Światowego Forum Ekonomicznego w Davos, powiedziała, że jej kraj będzie pomagać Kijowowi nawet, gdyby miało to trwać kilkanaście lat.
Sanna Marin mówiła w Davos, że dla Zachodu wsparcie dla Ukrainy powinno być sprawą bezdyskusyjną. „Myślę, że jedynym przesłaniem, jakie wspólnie powinniśmy wysyłać, jest to, że będziemy wspierać Ukrainę tak długo, jak będzie to potrzebne. Rok, dwa lata, pięć lat, dziesięć lat lub piętnaście lat. Będziemy wspierać Ukrainę tak długo, jak to będzie potrzebne“ – mówiła.
Finlandia wraz ze Szwecją jeszcze do niedawna zachowywały neutralność wojskową, ale po tym, jak Rosja zaatakowała Ukrainę zdecydowały się przystąpić do NATO. Akcesję Helsinek i Sztokholmu blokuje teraz Turcja, która domaga się od Szwecji ekstradycji osób, które uważa za terrorystów.
Sanna Marin mówiła w Davos, że jej kraj już dawno powinien być członkiem Sojuszu, gdyż spełnił wszystkie warunki.
