Rosji brakuje sprzętu wojskowego na prowadzenie wojny z Ukrainą. Moskwa próbuje uzupełniać straty przerzucając swoje uzbrojenie, do tej pory rozlokowane w Syrii. Jak poinformowało Radio Svoboda, do portu w Noworosyjsku nad Morzem Czarnym wpłyną statek wiozący z Syrii kompleksy rakietowe S-300.
O brakach w uzbrojeniu rosyjskiej armii od kilku tygodni informują rosyjscy analitycy niezależni, a także służby wywiadowcze Ukrainy, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. W ciągu 6 miesięcy wojny, Moskwa straciła tysiące czołgów i wozów bojowych oraz pocisków artyleryjskich i rakiet. Mocno rosyjskie zapasy nadszarpnęły ataki ukraińskiej armii na magazyny uzbrojenia, składy paliwa i bazy sprzętu mobilnego. Bateria systemów rakietowych S-300, która dotarła do Noworosyjska została wycofana z okolic syryjskiego miasta Masjaf. Według Radia Svoboda, to te same rakiety, które w 2018 r. Rosja przekazała syryjskiemu reżimowi.
