Chiny oskarżyły amerykańską marynarkę wojenną o naruszenie wód terytorialnych tego kraju. Pływający pod banderą USA niszczyciel USS Wilbur znajdował się na wodach w pobliżu Wysp Paracelskich na Morzu Południowochińskim. Chiny twierdzą, że jednostka została zmuszona do opuszczenia tego akwenu. Amerykańskie władze zaprzeczają, że taka sytuacja miała miejsce.
Chiny uznają większość Morza Południowochińskiego za własne terytorium. Tymczasem Wyspy Paracelskie stanowią przedmiot sporów między Chinami, Tajwanem i Wietnamem. Jak poinformowała amerykańska armia, niszczyciel USS Wilbur znajdował się na wodach w pobliżu Wysp Paracelskich. Zaprzeczono jednak, jakoby jednostka została zmuszona przez chińską marynarkę do opuszczenia tego akwenu.
W ostatnich latach w odpowiedzi na coraz aktywniejsze działania chińskiej marynarki na spornych terytoriach Morza Południowochińskiego, akweny te patrolują też jednostki amerykańskie. Armia USA tłumaczy, że jej okręty korzystają z wolności żeglugi gwarantowanej przez prawo na wodach międzynarodowych. Chińskie władze uznają zaś większość spornych akwenów za własne terytorium.
